Realizacja własnych wizji i potrzeb jest u kobiet równie silna, jak u mężczyzn, u dziewczynek jak i u chłopców.
W związku z tym nie ma co walczyć z genem przedsiębiorczości, lepiej go w sobie odnaleźć i podążać drogą do wyznaczonego przez siebie celu. Nie ma potrzeby czekać z tym do momentu pojawienia się tego przedmiotu lub ukończenia szkoły, skoro mamy eksperta wśród rodziców klasy 5b! Bardzo dziękujemy Panu Wojtkowi Adamowskiemu za podzielenie się wiedzą i przeprowadzenie kilku ćwiczeń. Dzięki Panu wiemy, kim jest prawdziwy przedsiębiorca i jak wyglądać nie musi. Przypomnieliśmy sobie, że możemy wykorzystywać swoje mocne strony w projektowaniu swoich pomysłów. Usłyszeliśmy jak ważna jest nauka na błędach i wyciąganie wniosków oraz, że trzeba być czujnym i reagować na zmiany (nie musimy przywiązywać się grubymi sznurami do swoich pomysłów, gdy okoliczności temu nie sprzyjają.) Poza tym dobrzy przedsiębiorcy uczą się cały czas i wyrabiają w sobie dobre nawyki, pieniądze nigdy nie są celem same w sobie. Mimo wszystko trzeba jednak umieć liczyć (matematyka się przydaje nie tylko do liczenia pieniędzy, ale i czasu, który staje się coraz częściej walutą). Oszczędzanie to ważna umiejętność. Warto też umieć rozróżniać między zachciankami a potrzebami. Dobrze jest uzupełniać talenty w zespole, umieć współpracować i nie palić za sobą mostów. Jak dobrze, że rodzice chcą dzielić się swoim zawodowym doświadczeniem. Nigdy nie wiemy, co zainspiruje nasze dziecko, im więcej pozytywnych przykładów tym lepiej.
